Starcie Usyka z Furym elektryzuje cały bokserski świat, bo nieprzerwanie to waga ciężka cieszy się największą estymą. A tutaj w dodatku mamy taką rangę, na jaką boks zawodowy czeka od ubiegłego wieku. Ostatnim niekwestionowanym mistrzem globu w królewskiej kategorii wagowej był Lennox Lewis (34-1-1, 27 KO). 13 listopada 1999 roku wybitnemu Brytyjczykowi, który miał na swoim rozkładzie m.in. Andrzeja Gołotę, do tego miana wystarczyło zgromadzić trzy pasy - tyle wówczas federacji należało do grupy tych najbardziej elitarnych. Allen był znokautowany przez Usyka. "Wstrząśnienie mózgu" Nie ma łatwej odpowiedzi na pytanie, kto wyjdzie zwycięsko z batalii, do której dojdzie w Arabii Saudyjskiej. I właśnie to jest wspaniałe, że nie ma możliwości, aby z absolutną pewnością siebie postawić na Ukraińca lub Brytyjczyka. Każdy z nich ma swoje unikalne atuty, jedne wynikają z genialnego wyszkolenia (Usyk), a drugie są także naturalnym darem i umiejętnością korzystania ze swojego gigantyzmu (Fury). Polski bokser mistrzem świata? Sensacyjna walka, zwrot akcji w powietrzu Skoro nawet w gronie wielkich pięściarzy nie ma jednomyślności, to świadczy o tym, że w ringu na Bliskim Wschodzie wydarzyć może się dosłownie wszystko. Do tej elitarnej grupy nie sposób zaliczyć rodaka "Króla Cyganów" Davida Allena (22-6-2, 18 KO), bo pięściarz rodem z Doncaster boksuje w innej lidze niż dwaj wymienieni mistrzowie świata, ale w kwestii jego typowania to wcale nie jest najistotniejsze. Może się bowiem okazać, że optyka Allena będzie strzałem w dziesiątkę, bo ten zawodnik zdążył bardzo dobrze rozeznać się w umiejętnościach obu herosów na jednej sali treningowej, na przestrzeni lat zaproszony przez obu do roli sparingpartnera. Potężne bombardowanie w ringu. Giganci wagi ciężkiej, nokaut w powietrzu Zacznijmy od "zderzenia" z Ukraińcem, o czym "White Rhino" opowiada w rozmowie z Michaelem Bensonem z talksport.com. Allen wspomina, jak podczas jedynego wspólnego obozu treningowego został znokautowany przez Usyka. Wydarzenia miały miejsce w 2020 roku. Fury bije Usyka pod każdym względem? Jednoznacznie opinia rodaka "Króla Cyganów" Wizyt u Fury'ego na sparingach Allen ma na swoim koncie więcej. I pomimo tego, jak bezwzględnie potraktował go w ringu Usyk, wyżej stawia akcje "Króla Cyganów". - Poziom umiejętności jest szalony, to dwaj najlepsi zawodnicy wagi ciężkiej na świecie. Gdy Usyk mnie uderzył na brodę, to nie jadłem przez dwa tygodnie, ale Fury jest, powiedziałbym, o poziom wyżej pod każdym względem. Myślę, że wygra z Usykiem, po prostu jest za duży - prognozuje Allen.