Gdyby przedstawiciele Pacquiao i Mayweathera Jr. dogadali się, to superwalka między najlepszymi pięściarzami świata odbyłaby się 13 marca w Las Vegas. Grupa Top Rank, reprezentowana przez Boba Arum oraz Todda duBoef, usiadła do rozmów z teamem Golden Boy Promotions, reprezentowanym przez Richarda Schaefera, Oscara De La Hoyę oraz menedżera Floyda Jr., Al'a Haymona. Mediacje prowadził Daniel Weinstein. Nie wiadomo, czy rozmowy zostaną wznowione w środę. Przypomnijmy, że spór pomiędzy teamami powstał po tym, jak Many Pacquiao (50-3-2, 38 KOs) nie zgodził się na "olimpijski test na obecność sterydów" przed planowaną walką, ponieważ, jak sam przyznał, boi się igieł. Floyd Mayweather (40-0, 25 KOs) prowadzi grę psychologiczną, która jak do tej pory przyniosła zerwanie negocjacji w sprawie, jak się wydawało, pewnej walki. Obóz Mayweathera poddał w wątpliwość zachowanie "Pacmana" twierdząc, że istnieje podejrzenie, iż Filipińczyk stosuje środki dopingujące. Cała sprawa dla większości osób związanych z Top Rank skończy się w sądzie, ponieważ Pacquiao postanowił skierować sprawę właśnie do sądu, pozywając kilka osób o zniesławienie.