"Szpila" już ruszył z przygotowaniami do święta boksu, jakiego będziemy świadkami na Narodowym. Nie kryje, że jednym z argumentów, które przekonały go do udziału w Narodowej Gali Boksu jest występ na niej Ugonoha i Wacha. - Nie oszukujmy się, na PGE Narodowym spotka się trzech najlepszych polskich ciężkich. Jest jeszcze wprawdzie Adam Kownacki, ale on walczy w USA - zaznacza "Szpila" w rozmowie z ringpolska.pl. Pochodzący z Wieliczki pięściarz podkreśla, że nie ma już żadnych problemów z kontuzją ręki. - Wszystko jest OK. Teraz tylko wracać i "napierniczać"! - mobilizuje się. Artur chwali też organizatorów gali: Marcina Najmana i jego wspólnika z ND Promotion, pochodzącego z Radomska przedsiębiorcę - Jarosława Dąbrowskiego. - Jarek i Marcin Najman na pewno zapłacili fajne pieniądze wszystkim zawodnikom, nie tylko mi. Robią świetną galę, ściągają Mike’a Buffera, to mega wydarzenie! Ja uważam, że każdy z polskich promotorów: i Andrzej Wasilewsji, i Mateusz Borek, i cała reszta, mogą im tylko pozazdrościć - akcentuje "Szpila". Popularny bokser na razie jest aktywny medialnie, ale niebawem zamierza odciąć się od świata. - Wiem po sobie, że internet zabierał mi dużo energii. Nie tylko dlatego, że czytałem komentarze. Zamiast odpocząć, zregenerować się, ja wstawałem rano, gdy jeszcze ksiądz w kościele się nie odezwał, a ja już na kibel i z telefonem przeglądałem Instagrama i wszystko - zwierzał się Szpilka na antenie Weszło.fm. Z uciech internetu zamierza korzystać jeszcze do momentu zakontraktowania dla niego przeciwnika. - Potem odcinam się całkowicie. Odstawiam obecny telefon i kupuję taki z klapeczką, żeby zadzwonić do kobiety i przyjaciół. I nakładam zakaz informowania mnie o tym, co kto powiedział. W nosie to mam! Chcę być daleko od tego. Zamiast tego wolę się wybrać z pieskami do lasu na spacerek, bieganie, trening i walka. Internet i słowne przepychanki zabierały mi energię, sam się nakręcałem, to zupełnie niepotrzebne. Mogę wrócić do tego dopiero po walce - zapowiada Artur Szpilka. Na jego i nie tylko jego walkę na PGE Narodowym pojawią się tłumy. Bilety są do nabycia na www.Eventim.pl i www.Kupbilet.pl. MB