Amerykanin ostatnio dał pokaz siły, demolując w pierwszej rundzie potyczki z października ubiegłego roku Fina Roberta Heleniusa i jest gotowy na starcie z innym wielkim pięściarzem. "Deontay chciał walki z Joshuą od dłuższego czasu i oczywiście chce się z nim spotkać w Arabii Saudyjskiej" - przyznał Shelly Finkel, który jest menedżerem Wildera. Joshua niedawno wywołał nowe spekulacje na temat swojego kolejnego ruchu w karierze, ogłaszając w mediach społecznościowych, że nie wróci na ring przed grudniem. Na początku tego miesiąca były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej pokonał jednogłośnie na punkty innego Amerykanina Jermaine'a Franklina. Natomiast Fury, mistrza świata WBC, miał walczyć z Usykiem, mistrzem świata WBA, IBF i WBO, pod koniec tego miesiąca o bycie niekwestionowanym czempionem kategorii ciężkiej, ale na razie rozmowy zostały zerwane. Boks. Walka Fury-Usyk jeszcze w tym roku? "Nigdy nie mów nigdy" Mimo wszystko George Warren, jedna z kluczowych osób w zespole "Króla Cyganów", powiedział, że ma nadzieję, że do walki Brytyjczyka z Ukraińcem dojdzie jednak w 2023 roku. "Nigdy nie mów nigdy. Byliśmy bardzo blisko porozumienia, ale do niego nie doszło. To było rozczarowanie nie tylko dla brytyjskich fanów, ale i dla całej dyscypliny, a szczególnie dla tych osób, które były zaangażowane w jej przygotowanie i samych pięściarzy" - przyznał Warren. "Czasami po prostu nie można uzgodnić warunków i tak właśnie było w tym wypadku. Przeanalizujemy wszystko ponownie. Zobaczymy, jakie są plany Tysona, czy chce walczyć latem" - dodał. Z kolei Usyk ma się przygotowywać do obrony pasów w starciu z innym Brytyjczykiem Danielem Dubois. "Prowadzimy na razie rozmowy tylko z nim" - powiedział Ołeksandr Krasiuk, promotor ukraińskiego pięściarza.