Fury chce najpierw zmierzyć się z Ołeksandrem Usykiem (20-0, 13 KO), a potem właśnie z Joyce'em. Ewentualnie w odwrotnej kolejności. Wicemistrz olimpijski wagi superciężkiej z Rio (2016) pozostaje pretendentem do pasa WBO (Usyk). Fury to mistrz WBC. - Bardzo chciałbym spotkać się z Furym. W przeszłości zrobiliśmy dużo świetnych rund sparingowych i bardzo chętnie podejmę się takiego wyzwania. Wierzę, że mogę go pokonać - przekonuje "Juggernaut". Boks. Joe Joyce: Muszę pokonać najlepszego - Nasze sparingi były naprawdę wyrównane. Z jego umiejętnościami i sztuczkami będzie to z pewnością trudna walka, lubię jednak taką konkurencję i wyzwania. Chcę wspiąć się na szczyt, dlatego muszę pokonać tego najlepszego, a tym jest Fury - dodał Joyce.