Murata Gasijewa ostatni raz można było zobaczyć w ringu w lipcu 2018 roku, w przegranym finale turnieju WBSS z Aleksandrem Usykiem. Już wtedy mówiono o kontuzji Rosjanina, który po walce poddał się operacji. Potem ogłoszono jego debiut w wadze ciężkiej, ale kilka razy go przekładano. Najpoważniejszym kandydatem na rywala wydawał się Joey Dawejko, a potem Jerry Forrest, w walkach przeszkodziły kolejne kłopoty zdrowotne 26-letniego Gasijewa. Jego największym problemem była (lub nadal jest) powracająca kontuzja lewego barku, podobno dochodzi do niej kilka innych urazów. - Murat lepiej pasuje do wagi ciężkiej niż Usyk. Gasijewa wykańczało robienie limitu wagi cruiser. To nie jest usprawiedliwienie, Usyk był lepszym zawodnikiem w walce z Gasijewem. Chcemy z nim jednak walczyć w wadze ciężkiej - powiedział Sanchez. - Kiedy zacząłem pracować z Muratem, nie miał jeszcze dwudziestu lat i ważył 87 kilogramów. Ale popatrzyłem na jego ramę i ręce, miał niezwykle duże ręce. Powiedziałem: ten młodzieniec zdominuje wagę cruiser, a potem będzie bardzo dobrym ''ciężkim'' - dodał.