"Bestia ze Wschodu", jak nazywa się Wałujewa w Rosji i nie tylko, to jeden z wielkich mistrzów pięściarskich wychowanych przez tamtejszą szkołę. Przez lata "straszył" rywali warunkami fizycznymi i świetnym przygotowaniem fizycznym. Mierzy 213 centymetrów i ma na koncie aż 50 zwycięstw oraz tylko dwie porażki. Nikołaj Wałujew był znakomitym pięściarzem, mistrzem świata w boksie Po zakończeniu sportowej kariery Wałujew zajął się polityką, obecnie jest deputowanym Dumy Państwowej. Jego wypowiedzi zawsze nacechowane są pozytywnie z punktu widzenia Rosji. Wałujew wielokrotnie odnosił się do sankcji sportowych, jakie na Rosję nałożyły międzynarodowe związki, co jest efektem wojny wywołanej na Ukrainie. - Trudno określić termin powrotu Rosji do sportu. Będziemy uważnie monitorować sytuację i dostosowywać działania do jej rozwoju - powiedział na temat ewentualnego powrotu Rosji w szranki na najważniejszych międzynarodowych zawodach sportowych Thomas Bach, prezydent MKOl. Czytaj także: Wach zdemolowany w ringu! Aż żal było patrzeć Eksperci zwracają uwagę na topniejącą już powoli nieugiętość najważniejszych przedstawicieli sportu w sprawie izolacji Rosji. Mówi o tym także Wałujew. "Nie jestem zdziwiony ich gadaniem. Bach znowu pięknie odwrócił kota ogonem. Rosjanie wrócą do zawodów, gdy oni zamarzną, a przemysł w Europie będzie zamierał - stwierdził były pięściarz.