Polacy są konsekwentni. Od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę bojkotują imprezy z udziałem Rosji i Białorusi. Kobiety nie startują więc w New Dehli, a mężczyźni w maju w Taszkiencie w mistrzostwach świata panów. Polski Związek Bokserski nie jest jednak jedyny, który przystąpił do bojkotu. W Indiach nie pojawią się pięściarki z: Czech, Danii, Estonii, Norwegii, Holandii, Irlandii, Kanady, Litwy, Łotwy, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Szwajcarii, Szwecji, Kanady i oczywiście Ukrainy. Ale startują na przykład Francuzki, które dostały zgodę od minister sportu. Współpracownik Putina na czele federacji bokserskiej Impreza budzi kontrowersje nie tylko z powodu obecności Rosjanek, które mogą prezentować swoje barwy narodowe. Po zwycięstwach będą słuchać hymnu swojego kraju. Organizatorem jest IBA (International Boxing Association). W 2019 roku stowarzyszenie zostało zawieszona przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl). Powodem były nieprawidłowości w zarządzaniu i finansowaniu. Padły, dobrze udowodnione, oskarżenia o ustawianie walk, niewłaściwe sędziowanie. Ogromnym problemem dla IBA jest jej szef - Umar Kremlow. 39-letni Rosjanin ma za sobą kryminalną przeszłość. Należy również do bliskich współpracowników prezydenta Rosji Władimira Putina. Rządzi twardą ręką. Nie obowiązują go zasady transparentności. Z powodu wszystkich swych grzechów boks olimpijski może stracić przywilej sportu olimpijskiego. MKOl wstępnie wykluczył pięściarstwo z programu igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku, a obecność tej dyscypliny w Paryżu za rok wcale nie jest pewna. Gazprom daje nagrody Kremlow bez trudu utrzymuje się na stanowisku. Ma poparcie krajów azjatyckich i afrykańskich. Potrafi ich przekonać chociażby pieniędzmi. Mistrzostwa świata w Indiach mają pokaźną pulę nagród - 2,4 miliona dolarów. Złote medalistki dostaną po 100 tysięcy dolarów, srebrne - 50 tysięcy, a brązowe - 25 tysięcy. Środki zapewnia Gazprom. Rosyjski gigant naftowy i gazowy, którego zyski były i są przeznaczane także na prowadzenie wojny na Ukrainie. Dawniej Gazprom był popularnym sponsorem w świecie sportu. Wszystkie organizacje, w tym UEFA, oraz kluby (Schalke 04 Gelsenkirchen) zerwały umowy z tym partnerem natychmiast po wybuchu wojny. Dla Polek najważniejsze w tym sezonie będą Igrzyska Europejskie Szef IBA liczy na to, że dzięki mistrzostwom uda mu się zmienić nastawienie do jego organizacji, boksu i zapewne do sportowców rosyjskich. Jego wielkim sukcesem jest już fakt, że na imprezie w Indiach pojawią się obserwatorzy z MKOl. Podobno relacje między dwiema organizacjami uległy ociepleniu. Nie udało mu się jednak wywalczyć prawa, by mistrzostwa były kwalifikacjami olimpijskimi. Miejsce na igrzyskach w Paryżu można będzie wywalczyć podczas Igrzysk Europejskich Kraków - Małopolska 2023, Igrzysk Panamerykańskich, Igrzysk Azjatyckich oraz zawodach tej rangi odbywających się w Afryce i krajach strefy Pacyfiku. Dodatkowo w 2024 roku zorganizowane zostaną kwalifikacje olimpijskie pod auspicjami MKOl. Reprezentantki Polski szykują się do startu w Igrzyskach Europejskich w Krakowie. Mają spore szanse na dobre wyniki. Na ostatnich mistrzostwach świata, rozgrywanych bez udziału Rosjanek i Białorusinek, w Stambule w maju ubiegłego roku, zdobyły dwa medale. Wicemistrzynią świata w kategorii 81 kg została Oliwia Toborek, a brąz w kat. +81 kg zdobyła Lidia Fidura. Olgierd Kwiatkowski