Z tej trójki jedynie Chisora deklaruje gotowość do walk. Fury powtarza, że więcej nie zawalczy, zaś Wilder niby przymierza się do powrotu, ale brakuje szczegółów. Prawda jest jednak taka, że Fury - wciąż mistrz WBC wagi ciężkiej, obu tych panów już pobił po dwa razy. - Jakiś człowiek z ekipy Fury'ego skontaktował się z Chisorą w sprawie grudniowej walki. Tak naprawdę nikt nie wie, czy on wróci, czy nie - powiedział Hearn. I zaraz dodał: - Podoba mi się pomysł walki Chisory z Wilderem. To duże ryzyko, lecz wierzę w wygraną Derecka. Może znokautować Wildera, ale i samemu zostać ciężko znokautowany. Lubię takie zestawienia.