Problemu wielkiego nie będzie, gdyż ponad dziesięć z siedemnastu tysięcy sprzedanych wejściówek nabyli brytyjscy kibice, którzy dzielnie podążają za swoimi ulubieńcami nawet za ocean. Kiedyś latali na walki Lennoksaa Lewisa czy Ricky'ego Hattona, a teraz będą latać na Joshuę. Najgorzej na tym wszystkim wyjdzie "Big Baby", bo choć walki nie odwołano jeszcze oficjalnie, to chyba możemy spodziewać się takiego komunikatu w najbliższych dniach. Nie tylko przejdzie mu obok nosa sportowa szansa, ale jeszcze większe pieniądze. Za sam występ przeciwko mistrzowi pogromca Adamka (KO 2) i Wacha (TKO 9) miał dostać gwarantowaną sumę 4,874 miliona dolarów, ale to nie wszystko. Czekały na niego również zyski ze sprzedaży PPV w Wielkiej Brytanii. Pierwsze szacunki mówiły o tym, że na jego kontro wpłynie przynajmniej 6 milionów dolarów. To dopiero początek. Nawet jeśli Miller przegrałby z Joshuą, za dwie kolejne walki na antenie platformy DAZN miał zagwarantowane minimum 3 miliony dolarów. A przecież gdy udało mu się sprawić niespodziankę i zdetronizować AJ-a, za ewentualny rewanż dostałby kilka razy więcej. Ma więc czego żałować. Miller wpadł na wyrywkowym badaniu organizacji VADA przeprowadzonym 20 marca. Zakazany środek wykryty w jego organizmie to Endurobol, który spala tkankę tłuszczową i poprawia wytrzymałość.