Na profilu Hypetalk na Instagramie niedawno pojawiły się zaskakujące zdjęcia. Według prowadzącego ten profil do Polski, a konkretnie podłomżyńskiej Piątnicy, przyleciała jedna z największych legend boksu - Mike Tyson. Wizyta utytułowanego Amerykanina miała mieć całkowicie prywatny charakter. Tyson w Piątnicy chciał zakupić podobno ponad 100 sztuk gołębi. Artur Szpilka zapytany o rewanż z Tomaszem Adamkiem. Padła jasna deklaracja Były to jednak jedynie plotki, które pojawiły się na bazie zdjęć. Trudno więc mówić w tej kwestii o potwierdzonych informacjach. Sprawa zaczęła się jednak rozwijać bardzo dynamicznie i tematem zainteresował się portal "MyŁomża.pl", który przeprowadził własne śledztwo w poszukiwaniu prawdy. Według dziennikarzy istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że faktycznie Tyson był w Piątnicy. Mike Tyson w Polsce. Zaskakujący cel wizyty W tej kwestii zgadza się bowiem wiele istotnych faktów. Według portalu w Polsce przebywał nie tylko Tyson, ale także jego przyjaciele ze Stanów. Dziennikarze dowiedzieli się także, że w tym czasie próbowano w Łomży zaszczepić ponad sto sztuk tych ptaków. Takie szczepienie jest niezbędne do tego, aby była możliwość przetransportowania ptaków do innego kraju. Bezlitosny Polak wykończył rywala. Cieślak o krok od walki o mistrzostwo świata - Sprawa z wywozem ptactwa do kraju trzeciego nie jest prosta, rzekomy pomór drobiu i HAPI ograniczają swobodny obrót tymi zwierzętami - tłumaczy portalowi "MyŁomża.pl" jeden z lekarzy weterynarii wolnej praktyki. Portal skontaktował się ze znanym hodowcą gołębi z Piątnicy. Ten nie chciał jednak udzielać komentarza.