Niedawno australijski promotor Brian Amatruda stwierdził, że jest gotów zapłacić "Żelaznemu" okrągły milion dolarów za walkę z jednym z byłych rugbystów, którzy potem spróbowali swych sił w boksie - Barrym Hallem, Paulem Gallenem lub Sonnym Billem Williamsem. Ale to jeszcze nic w porównaniu z ofertą jaka napłynęła do Tysona od federacji Bare Knuckle Fighting Championship, która organizuje walki na gołe pięści. Otóż zdaniem brytyjskich dziennikarzy, federacja BKFC jest gotów zapłacić 53-letniemu Tysonowi za walkę na gołe pięści aż 20 milionów dolarów! W dodatku Mike dostałby do wyboru kilka nazwisk, z których mógłby sobie wybrać rywala. Co ciekawe Bare Knuckle Fighting Championship podpisała na początku kwietnia kontrakt z innym byłym mistrzem świata wagi ciężkiej - Shannonem Briggsem (60-6-1, 53 KO). Całe zamieszanie rozpoczęło się od kilkusekundowego filmiku, jaki Mike Tyson wrzucił do sieci. Widać, że ostatnio mocno popracował i wrócił do formy. Ma na karku aż 53 lata, ale miliony dolarów mogą zawrócić w głowie i kto wie, czy nie skłoni go do podjęcia... nawet nie rękawicy, a gołej pięści.