Pięściarz z Dundee już w pierwszym starciu zapoznał się z matą ringu, ale powstał i dzielnie kontynuował potyczkę. W piątej odsłonie znów jednak ugiął się pod ciosami rywala. Z ringu znoszono go już na noszach. Natychmiast odwieziono go do szpitala, gdzie toczy batalię o swoje zdrowie i życie. - Mike doznał poważnych obrażeń. Oddycha za pomocą respiratora. Cały czas jest przy nim rodzina - poinformował Tommy Gilmour, menedżer zawodnika. Stan boksera określono jako krytyczny. Lekarze w szpitalu w Glasgow robią co mogą. Pojedynek Towella i Evansa był eliminatorem do walki o pas mistrza Wielkiej Brytanii w wadze półśredniej. Rywal Szkota był wstrząśnięty tym, co się stało. "Myślami jestem z Mikiem, jego rodziną i przyjaciółmi. Świętowanie mogę odłożyć na później aż nie dowiemy się czegoś nowego" - napisał na Twitterze.