Floyd Mayweather pokonał jednogłośnie na punkty Manny'ego Pacquiao w pojedynku, którego stawką były trzy pasy mistrzowskie w wadze półśredniej. - To była walka godna rewanżu, coś wielkiego - skomentował Dariusz Michalczewski najlepszy polski pięściarz zawodowy w historii.
"To, co zrobił Mayweather, było robotą jubilerską. Piękne wyczucie dystansu, piękne kontry, piękne uniki, piękna praca nóg, wypracował wszystko idealnie - powiedział "Tygrys".
Jego zdaniem Pacquiao był nieco gorzej przygotowany pod względem fizycznym. "Nie miał na tyle siły, żeby skończyć rywala, a nie ryzykował wszystkiego, żeby móc wytrzymać kondycyjnie" - ocenił Michalczewski, który kibicował Filipińczykowi.