"Gołota ośmieszył się już parokrotnie. A jak znowu przegra przez nokaut? Jak on z Saletą nie dotrwał do końca. Dla mnie nawet misiu na Krupówkach ma większą wartość niż walki Gołoty" - stwierdził Michalczewski."Na dodatek słyszy się, że Andrzej Gołota jest najlepszym polskim pięściarzem. Całe szczęście, że ja boksowałem dla Niemiec. U nas w Polsce jest taka śmieszna rzecz, że my identyfikujemy się z przegranymi, a powinniśmy ze zwycięzcami. Mówi się, że kiedyś Gołota był dobry. Ale kiedy był dobry?" - dodał "Tygrys"."To już nieważne, jak on to mówi, ale co mówi. Co on za bzdury gada. Jego żona pierwsza powinna mu zabronić takich walk, jeśli jest finansowo niezależny" - zakończył Michalczewski.