"W boksie zawsze decydowały stacje telewizyjne" - powiedział w "Super Expressie" były mistrz świata Dariusz Michalczewski. "Wykładają pieniądze, więc chcą mieć na wszystko wpływ. Co w tym dziwnego? Wcale się nie dziwię, że nie chcieli pokazać Gołoty. Przecież oni mają w programie boks, a nie Muppet Show!" - dodał "Tygrys". "Przecież prawie wszystkie walki Gołoty można by pokazać w Teleexpressie. Teraz pewnie też pojedynek by potrwał 20 sekund. To logiczne, że telewizja woli Jameela McCline'a, który jest bokserem, niż Gołotę, który jest już tylko mięsem armatnim..." - stwierdził Michalczewski. Gołota jednak wystąpi 6 października w Nowym Jorku, a jego rywalem będzie Kevin McBride. "To dla niego ostatnia szansa, żeby zamazać fatalne wrażenie. Jeśli znowu da plamę i przegra w pierwszej rundzie, chyba go wpiszą do Księgi rekordów Guinnessa!" - zakończył Michalczewski.