Stawką starcia pięściarzy wagi super lekkiej był pas WBC Baltic. Syrowatka wygrał w bardzo efektownym stylu. Od początku pojedynku dyktował warunki. Imponował zwłaszcza w ofensywie, łatwo wyprowadzając kolejne ciosy. Doświadczony 39-letni Belg nie potrafił wykorzystać słabszej postawy Polaka w obronie. W trzeciej rundzie Syrowatka wyprowadził bardzo mocny lewy podbródkowy i błyskawicznie poprawił silnym prawym prostym. Madni z impetem poleciał na deski. Wprawdzie podniósł się, a arbiter wznowił walkę, lecz trener Belga zdawał sobie sprawę z tego, że kontynuowanie pojedynku oznaczałoby narażenie jego podopiecznego na poważną kontuzję i poddał go.