Przewodniczący PWBZ Krzysztof Kraśnicki wystosował specjalne oświadczenie w związku z wykryciem niedozwolonych substancji w organizmie Cieslaka. Bokser w grudniu mierzył się we Wrocławiu z Nikodemem Jeżewskim. po walce obaj bokserzy zostali złapani na dopingu. Początkowo Polak miał zostać zawieszony na dwa lata, ale jak czytamy w oświadczeniu "ze względu na przyznanie się do winy oraz faktu, iż naruszenie przepisów antydopingowych nastąpiło po raz pierwszy, komisja PWBZ podjęła decyzję, aby ów okres zawieszenia - zgodnie z postanowieniem organizacji IBF - skrócić do 12 miesięcy". Bokser będzie zawieszony do 10 grudnia 2017 roku. Wcześniej, wspominana wyżej organizacja IBF również zawiesiła Cieślaka na rok. Ten sam los spotkał Nikodema Jeżewskiego. Pięściarze walczyli o pas IBF Baltic wagi junior ciężkiej. Walkę wygrał Michał Cieślak, ale u obu bokserów wykryto później zakazane substancje. W organizmie niepokonanego Cieślaka znaleziono oxandrolon i mesterolon. Jeżewski został przyłapany na oxandrolonie i meldonium.AK