Walka zakończyła się w dość kontrowersyjnych okolicznościach - w czwartej rundzie Niemiec zdołał posłać swojego oponenta na deski, jednak Anglik podniósł się z desek z zamiarem kontynuowania pojedynku. Austriacki sędzia, Gerhard Sigl postanowił z wiadomych tylko sobie przyczyn przerwać zawody, a jego decyzja spotkała się z wyraźnym niezadowoleniem publiczności zebranej w Bamberg. Sprott postanowił odegrać się na ringowym i pchnął go w przypływie emocji. Po całym zajściu przeprosił, jednak w takim wypadku bez sankcji obejść się nie mogło. Austriacki Związek Bokserski postanowił zawiesić Anglika na okres trzech miesięcy. Z racji tego, że Sprott coraz rzadziej wychodzi do ringu, karą z pewnością się nie przejął.