37-letni Kudriaszow w nieodległej przeszłości toczył pojedynki na szczycie wagi cruiser. Pięściarz, który zawodowy debiut zaliczył w 2011 roku, konfrontował się z takimi przeciwnikami, jak znany z pojedynków z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem Francisco Palacios, a także m.in. Olanrewaju Durodola. Urodzony w Wołgodońsku, w obwodzie rostowskim, sportowiec najlepsze lata ma już za sobą, ale jest doskonałym przykładem obrazującym, że o ile szybkość jako pierwsza ubywa wraz z wiekiem, to siła uderzenia jeszcze długo pozostaje atutem. Kudriaszow demoluje Amerykanina. Rosjanie zachwyceni I właśnie z siły ciosu pięściarz zrobił użytek w starciu z Shewmakerem. Dodatkowo w świat poszedł przekaz, zaakcentowany już w tytule relacji choćby w sport-express.ru, że w starciu z Rosjaninem poległ Amerykanin. "Upadł jak ścięte drzewo" - napisał ten sam dziennik, by zobrazować to, co wydarzyło się już w pierwszej rundzie. Kudriaszow, który dziś waży znacznie więcej niż w swoim najlepszym okresie, od pierwszego gongu dyktował warunki, ustawiając sobie przeciętnego przeciwnika i tylko czyhając na szansę. Choć w pewnym momencie sam także zainkasował dwa mocne uderzenia z prawej ręki. Koniec przyszedł jednak ekspresowo. Rosjanin najpierw wystrzelił mocnym lewym hakiem na wątrobę, po którym Shewmaker obniżył gardę. A kilka sekund później obaj, w jednej chwili, uderzyli mocnymi prawymi. Ten Kudriaszowa był celny i dewastujący, po nim Amerykanin - istotnie jak kłoda - padł na matę ringu, a sędzia nawet nie zaczął liczyć. Od razu przerwał pojedynek. Miażdżący cios został zadany już w 90. sekundzie walki.