- Chciałbym zobaczyć Siergieja w walce z Andre Wardem, to byłby dla niego trudny pojedynek. Przede wszystkim chciałbym jednak starcia z Chavezem Jr, to dopiero byłaby walka. Chaveza nie jest łatwo przewrócić, ma mocną szczękę i wchodzi do ringu po to, żeby walczyć. To starcie marzeń, nie ma w tej chwili dla Kowaliowa lepszego pojedynku - mówi Egis Klimas, menedżer Rosjanina. Na razie obaj pięściarze mają inne plany. Kowaliow zaboksuje 14 marca w Montrealu z Jeanem Pascalem (29-2-1, 17 KO), z kolei robiący przymiarki do kategorii półciężkiej Chavez 18 kwietnia stanie w ringu naprzeciw Andrzeja Fonfary (26-3, 15 KO).