W niedzielę nad ranem Saul "Canelo" Alvarez przegrał jednogłośną decyzją sędziów z Dmitrijem Biwołem, który obronił tytuł mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBA. Wszyscy sędziowie punktowali 115:113 dla Rosjanina. Choć Floyd Mayweather obserwował tę walkę tylko z pozycji kibica, to sporo zarobił. Stało się tak, bo postawił na wygraną Rosjanina. Floyd Mayweather drugi raz zarobił na walce Saula Alvareza Mayweather walczył z "Canelo" w 2013 roku. Wygrał wtedy większościową decyzją, a jego gaża wyniosła aż 41,5 mln dolarów. Amerykanin uchodzi za najbardziej majętnego boksera na świecie. Uwielbia obnosić się ze swoim bogactwem. Tym razem Mayweather postanowił zawrzeć zakład na walkę Alvarez - Biwoł. Postawił 10 tysięcy dolarów na wygraną Rosjanina. Wygrał 42, 5 tysiąca dolarów, a zwycięski kupon opublikował w mediach społecznościowych.