O tym, że walka stulecia pobije wszystkie rekordy finansowe, wiedzieli wszyscy. Nikt jednak nie spodziewał się aż tak dużych liczb. Po wstępnych kalkulacjach szacuje się, że Floyd Mayweather Jr (48-0, 26 KO) za pokonanie Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO) może otrzymać ponad ćwierć miliarda dolarów. Na oficjalne informacje trzeba będzie poczekać, ale już teraz wyniki wyglądają bardzo obiecująco dla obu zawodników. Wiemy, że telewizje satelitarne i firmy telefoniczne sprzedały łącznie 2,25 miliona PPV, co samo w sobie sytuuje pojedynek na drugim miejscu listy wszech czasów w płatnym systemie. A nie podano jeszcze wyników sprzedaży PPV przez stacje kablowe, które zwykle stanowią od 55 do 65% całkowitej sprzedaży. Jeżeli taki odsetek będzie i tym razem, walka stulecia może osiągnąć oszałamiający wynik 6,43 miliona sprzedanych PPV. A nawet gdyby optymistyczny scenariusz się nie sprawdził, jest wysoce prawdopodobne, że padnie wynik około 5,6 miliona. Większość pieniędzy z wpływów, jakie przyniesie płatny system, trafi do Mayweathera. To oznacza, że Amerykanin może zarobić od 167 do 195 milionów dolarów, przy 114-133 milionch Filipińczyka - i to tylko z PPV. Po dodaniu sum gwarantowanych zarobki Mayweathera osiągną od 250 do 275, a jego rywala od 170 do 190 milionów dolarów. I to wszystko za 36 minut pracy w ringu.