"Mamy zastój. Sytuacja raczej się nie rozwija i myślę, że jeżeli nie będziemy działać szybko, ludzie stracą zainteresowanie. Mogą się zmęczyć tym tematem. Do walki musi dojść w tym roku, inaczej prawdopodobnie już nigdy do niej nie dojdzie" - mówi."We wrześniu miną dwa lata od chwili, kiedy Mayweather przeszedł na emeryturę. Nadal jest w świetniej formie, ale po pewnym czasie nie będzie chciał już tego robić" - dodaje.Espinoza nadmienił, że obaj zawodnicy chcą walczyć, ale dużo zależy od organizacji UFC, w której na co dzień występuje Irlandczyk."Czy UFC rzeczywiście tego chce? Dan (White - prezydent UFC) mówi, że jest otwarty, ale to tylko takie gadanie. Nie widzę dużego postępu ani w rozmowach pomiędzy obydwoma zawodnikami, ani pomiędzy UFC a Showtime" - powiedział.