To miało być wielkie święto polskiego boksu. Mateusz Masternak stoczył walkę swojego życia, a jej stawką było mistrzostwo świata WBO w wadze junior ciężkiej. Polak na ringu radził sobie znakomicie, ale w wyniku złamania żeber musiał poddać walkę przed ósmą rundą. - Każdy lewy prosty wyprowadzony, to tak jakby ktoś mi wbijał nóż w serce. Każdy oddech powoduje napięcie. Nawet w przerwie pomiędzy rundami nie mogłem zrobić pełnego wdechu. Takiego bólu nigdy w życiu nie czułem. Nie mam pojęcia, po którym ciosie to się stało - opowiadał po walce Mateusz Masternak. Widać było, że polski pięściarz jest zdruzgotany swoją porażką, tym bardziej że była ona skutkiem tak fatalnego i bolesnego urazu. Co tam się wydarzyło? Szokująca decyzja. Przerażające słowa Masternaka po walce Zbigniew Boniek reaguje na koszmar Masternaka. "Płakać się chce" Porażka "Mastera" była nożem w serce również dla każdego polskiego fana boksu. Za pośrednictwem portalu "X" rozgoryczenia nie krył również Zbigniew Boniek. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zamieścił po walce bardzo emocjonalny wpis. Nie od dziś wiadomo, że Zbigniew Boniek jest wielkim fanem boksu i zawsze wspiera Polaków walczących o sukcesy w tej dyscyplinie. Tym razem "Masterowi" się nie udało, ale jak napisał były kapitan reprezentacji Polski w piłce nożnej - "To jeszcze nie koniec". Kibice muszą poczekać, aż "Master" wróci do zdrowia i udowodni, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.