Informowaliśmy już, że sekundować Mateuszowi będzie ostatecznie duet Zygmunt Gosiewski i Piotr Wilczewski. Wieloletni trener Gwardii Wrocław od lat jest związany z Masternakiem i to on ma zapewnić mu w tej arcyważnej walce spokój. - To taka dobra dusza mojej kariery, mój wrocławski trener. Pracuję z nim od 2006 roku. Zawsze jest w cieniu, ale w okresie między walkami to właśnie on dba o to, bym nie "zardzewiał". Dużo w ringu widział, dużo osiągnął, pracował z dobrymi zawodnikami. Dobrze czyta boks i myślę, że pomoże mi w narożniku - przekonuje w rozmowie z "Super Expressem" Masternak.