"Canelo" Alvarez był gorszy w każdej z dwunastu rund, ale sędziowie na siłę przyznali mu kilka odsłon. "Zwycięstwo Mayweathera było niepodważalne. On wciąż jest najlepszym pięściarzem świata, w tej chwili nie da się go powstrzymać. Waga wpłynęła na postawę Canelo. Mówi się, że zbił 15 funtów w ostatnich tygodniach, żeby dobić do limitu. Potem w ringu ważył dużo więcej od Mayweathera i przez to był wolniejszy. Myślę, że zabrakło pomocy z narożnika. Nie było planu na walkę. Moim zdaniem Canelo w ogóle nie wywierał presji" - analizuje występ młodego rodaka "Dinamita".