Mariuszowi Wachowi (27-1, 15 KO) wkrótce minie drugi rok bez oficjalnej walki, ale przynajmniej cały czas ma kontakt ze ścisłą światową czołówką dzięki elitarnym sparingom.
Nasz pretendent do tronu wszechwag dopiero co powrócił ze sparingów z potwornie silnym Carlosem Takamem (30-1-1, 23 KO), któremu pomógł pokonać cenionego Tony'ego Thompsona.
Po kilku dniach przerwy Wach w niedzielę poleciał do Anglii, by tym razem sparować z Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO).
Jak wiadomo Chisora 26 lipca stanie do rewanżu z olbrzymim, ponad dwumetrowym Tysonem Furym (22-0, 16 KO). I właśnie jego będzie imitował nasz "Wiking".
Co ciekawe Mariusz będzie sparował z "Del Boyem" aż miesiąc!
Jeśli nie wydarzy się nie nieprzewidzianego, panowie będą sparować trzy razy na tydzień - i tak przez cały miesiąc.