Wawrzyk miał wpaść na wyrywkowej kontroli. Podobno wszystkiemu winne są amerykańskie odżywki. Na tłumaczenie się będzie jeszcze czas. A kto może wskoczyć w to miejsce i za dokładnie miesiąc zaatakować tron World Boxing Council? Zdaniem analityka stacji ESPN, w gronie potencjalnych rywali "Brązowego Bombardiera" znajdują się Mariusz Wach (32-2, 17 KO), Gerald Washington (18-0-1, 12 KO), Robert Helenius (24-1, 15 KO) i Andriej Rudenko (31-2, 19 KO). Poza Heleniusem (#29) wszyscy wyżej wymienieni łapią się w czołowej piętnastce rankingu. W poprzednim notowaniu Wach zajmował jedenastą pozycję w gronie potencjalnych pretendentów. - Godzinę rozmawiałem dzisiaj z promotorem Wildera przez telefon (z Lou Di Bellą - przyp. red.) i dał do zrozumienia, że jeszcze wczoraj byłbym przeciwnikiem pierwszego wyboru, ale jakaś "życzliwa" osoba, poinformowała, że nie będę zainteresowany taką walką. Wiele sobie nie obiecuję, ale nawet w kontekście kolejnych gal, liczę, że moje nazwisko jest w grze - komentuje w rozmowie z Interią, polski pięściarz.