Za wyjątkiem niedawnego mistrza świata Tysona Fury'ego nie ma obecnie w szerokiej czołówce wagi ciężkiej pięściarza, który mógłby równać się gabarytami z Mariuszem Wachem. Pięściarz z Krakowa mierzy 202 cm wzrostu, a podczas ostatniej wygranej walki z Erkanem Teperem ważył ponad 117 kg. Inna sprawa, że warunki fizyczne Wacha bledną przy mocarnej posturze Joshuy, który wygląda jak modelowy atleta. Już na pierwszy rzut oka widać różnicę w wyglądzie obręczy barkowej, którą Brytyjczyk rozbudował do monstrualnych rozmiarów. To nieprzeceniony atut, zwłaszcza w kategorii ciężkiej, gdzie ciosy ważą tony i w ten sposób można wydatnie zwiększyć możliwości przyjęcia potężnego uderzenia rywala. Faworyzowanemu Joshule humor najwidoczniej dopisuje, bo wspólne zdjęcie z Wachem opatrzył opisem, który zaczerpnął z kultowego filmu Rocky. Siebie nazwał Jamesem "Clubberem" Langiem, fikcyjnym bokserem z filmu Rocky III, granym przez charakterystycznego aktora, obwieszonego złotem Mr. T. Z kolei Wacha, na zasadzie podobieństwa, nazwał sowieckim bohaterem kolejnej części filmu, granym przez szwedzkiego aktora Dolpha Lundgrena - Ivanem Drago. Niewykluczone, że po zakończeniu sparingów w Wielkiej Brytanii Wach ruszy dalej w świat, bo chciałby przenieść swoją karierę do Stanów Zjednoczonych.Hitowa walka Joshua - Kliczko o pasy federacji WBA i IBF wagi ciężkiej odbędzie się 29 kwietnia na Wembley w Londynie. AG