Na szczęście obyło się bez żadnych komplikacji. Poza lekko podbitym okiem po pierwszym sparingu z Wiaczesławem Głazkowem nie było żadnych strat. Przez moment zrobiło się groźnie, gdy dokładne badania wykazały, że Mariusza może rozkładać choroba. Na szczęście odpowiednio szybko zareagowano i sprawa rozeszła się po kościach.Ostatnie dwa sparingi, w których pomagał przede wszystkim Roger Hryniuk, to było już tylko łapanie świeżości i tzw. "oczka". Waga zeszła ładnie już jakiś czas temu, a wewnątrz "Wach Team" czeka się jeszcze tylko na odrobinę poprawy poprawę szybkości. Ale to wszystko wycelowane jest tak, że powinno przyjść w dniu walki.Pojedynek Mariusza z mistrzem olimpijskim z Aten i aktualnym pretendentem do tronu federacji WBC wagi ciężkiej zostanie pokazany na żywo na antenie kanałów Polsatu Cyfrowego. Walka odbędzie się nietypowo w środę, w związku z rosyjskim świętem narodowym.