Marcin Najman to absolutna legenda sportów walki. "El Testosteron" najpierw spełniał się jako kick-boxer, a następnie przez długi czas zachwycał jako pięściarz. W tak zwanym "międzyczasie" pochodzący z Częstochowy gwiazdor postanowił spróbować swoich sił w mieszanych sztukach walki. W oktagonie zadebiutował w 2009 roku, kiedy podczas gali KSW 12 zmierzył się z Mariuszem Pudzianowskim. I choć przegrał trzy pierwsze walki, nie miał zamiaru zrezygnować z MMA i wkrótce potem zadebiutował jako freak fighter. W ostatnich latach "Cesarz" współpracował z kilkoma federacjami. Po walce na premierowej gali FFF zaliczył kilka występów w Fame MMA, następnie przeniósł się do MMA-VIP, wkrótce potem zadebiutował jako zawodnik High League, a następnie podpisał kontrakt z Clout MMA. Teraz - jak się okazuje - utytułowany fighter wróci do Fame MMA. Włodarze tej federacji poinformowali, że "El Testosteron" wystąpi na październikowej gali Fame: The Freak. Co za wiadomość od Marianny Schreiber. Celebrytka z dumą ogłasza, kibice będą zachwyceni Marcin Najman na Fame: The Freak. Zmierzy się z Tomaszem Olejnikiem Już 4 października Marcin Najman zaliczy piąty w karierze występ jako zawodnik Fame MMA. 45-latek poznał już swojego rywala. W formule K-1 w rękawicach MMA zmierzy się on bowiem z... Tomaszem Olejnikiem. Zestawienie to - wcale nie bez powodu - mocno zaskoczyło kibiców. 25-latek debiut we freak fightach zaliczył w 2019 roku i od tamtej pory stoczył osiem walk. Co ciekawe, wygrał tylko jedną z nich, przez co już jakiś czas temu okrzyknięty został "najgorszym polskim freak fighterem w historii". Warto przypomnieć, że Marcin Najman ma w planach jeszcze jedną walkę. Już wcześniej ogłoszono bowiem, że "El Testosteron" wystąpi na gali Clout MMA 6. Ta początkowo miała odbyć się na początku października, jednak na kilka tygodni przez eventem ogłoszono, że gala zostaje przesunięta. Nie przekazano jeszcze, kiedy dokładnie się odbędzie, jednak można spodziewać się, że wielkie gwiazdy freak fightów zobaczymy w akcji jeszcze w tym roku. Nie chcą Fame MMA w polskim mieście. Rozpętali burzę. "To jest nieetyczne"