"Czeka na mnie niepokonany zawodnik, który będzie chciał wyrobić sobie nazwisko moim kosztem. Będę ciężko trenował i nie stracę koncentracji" - zapewnia były mistrz świata wagi średniej."To doskonała okazja i wyzwanie, bo spotkam się przecież z jednym z najlepszych pięściarzy świata. Będę świetnie przygotowany, a po wszystkim zachowam rekord z zerem po stronie porażek. Pokonam Jacobsa przy dopingu polskich kibiców zgromadzonych w Barclays Center i będę kontynuował swój marsz po tytuł mistrza świata" - stwierdził z kolei Sulęcki.