Gala w Nowym Dworze Mazowieckim rozpoczęła się od czterech pojedynków amatorskich, po nich przyszła pora na pięściarskie starcia zawodowe, a także dwie walki w formule K-1. W pierwszej walce zawodowej (limit 65 kg) Damian Tymosz (6-2-1, 3 KO) mierzył się z Anatolim Conopliovem (2-1, 1 KO). Od mniej więcej połowy drugiej rundy przewaga Polaka wyklarowała się już bardzo mocno, a przed jej końcem Tymosz ciosem na korpus spowodował pierwszy nokdaun Conopliova. Później Mołdawianin lądował na deskach jeszcze trzykrotnie, a ostatecznie sędzia w 5. rundize zdecydował o zakończeniu całego pojedynku, ogłaszając Tymosza zwycięzcą. Babilon Boxing Show. Efektowny nokaut w wykonaniu Piotra Stępnia W drugim pojedynku tej gali (zakontraktowanym w limicie do 76,2 kg) swój zawodowy debiut zaliczył Rafał Dudek, były kickboxer. Jego rywalem był niewiele bardziej doświadczony Artem Razik, mogący się pochwalić rekordem 1-0. Dudek był wyraźnie zmotywowany swoją premierową walką i odważnie ruszał do przodu, regularnie odpowiadał mu jednak Ukrainiec. W efekcie oglądaliśmy energiczne, wyrównwane starcie. Tak też widzieli do sędziowie, którzy ostatecznie ocenili czterorundowy pojedynek na remis. Pierwszym pojedynkiem K-1(63,5 kg) piątkowej gali. było starcie Piotra Stępnia (5-0) z Łukaszem Łęczyckim (19-13-4). Stępień konsekwetnie punktował rywala, który z każdą rundą wyraźnie opadał z sił. Wreszcie w połowie trzeciej wyprowadził skuteczną kombinację na korpus, po której Łęczycki złożył się w pół i nie był w stanie wstać i kontynuować walki. Stępień pozostaje więc niepokonany, a tym razem do rekordu dopisuje całkiem efektowny nokaut. Pewna wygrana Łukasza Staniocha nad Robertem Talarkiem Najważniejszy pojedynek pięściarski gali w Nowym Dworze Mazowieckim należał do Łukasza Staniocha i Roberta Talarka. Obaj mogli traktować to jak rewanż za walkę z 2021 roku, kiedy pewnie wygrał Stanioch. Starcie poprzedziła minuta ciszy poświęcona pamięci zmarłego niedawno Grzegorza Skrzecza. Przez większość walki optyczną przewagę miał Stanioch, który był aktywniejszy i sumiennie zyskiwał na kartach sędziowskich kolejnymi trafionymi ciosami. Talarek otwierał się nieco bardziej bliżej końca walki, wiedząc, że musi poszukać kończącego uderzenia, jeśli chce zwyciężyć. Ostatecznie go nie znalazł i drugi raz musiał uznać wyższość Staniocha, chociaż różnica między oboma pięściarzami była na pewno mniej wyraźna niż w poprzedniej walce. Stanioch zatem udanie wraca do ringu po porażce z Khorenem Gevorem. - Walka z Gevorem była bolesną, ale bardzo potrzebną lekcją. Dzisiaj czułem się już pewnie, dużo widziałem, także jeśli chodzi o ciosy rywala. Zacząłem z trenerami przeplatać boks olimpijski z zawodowym i bardzo się cieszę z tej decyzji, myślę, że to zaprocentuje w przyszłości - powiedział po walce Stanioch. Jan Lodzik z pasem mistrzowskim Babilon K-1 Wreszcie w ringu pojawili się główni aktorzy piątkowego wieczoru, dwaj najlepsi polscy kickboxerzy - Jan Lodzik i Michał Królik, a stawką ich pojedynku był pas mistrzowski Babilon w kategorii K-1. Dla nich to również był rewanż - w 2015 roku na punkty wygrał Lodzik. Sam pojedynek od początku udowadniał, że zapowiedzi obu zawodników o ogromnej determinacji i chęci zdobycia tytułu nie były zasłoną dymną. Obaj ruszali na siebie ofensywnie, dzięki czemu w początkowych rundach mogliśmy oglądać sporo wymian. Taki obraz walki oglądaliśmy w zasadzie przez całe 5 rund, co przy głośnym dopingu publiczności stwarzało naprawdę interesujące widowisko. Po zakończeniu pojedynku obaj wznieśli ręce wysoko w górę w geście zwycięstwa, ale na kartach sędziowskich wygrać mógł tylko jeden. Sędziowie byli jednogłośni i ich decyzją to Jan Lodzik został pierwszym w historii mistrzem K-1 federacji Babilon. - To była dobra bitka, tak jak powiedziałeś, tak było. Michał dobrze kopał na łydkę, dzisiaj nie potańczę już. To twardy gościu, jak się bić, to właśnie z kimś takim - stwierdził po walce świeżo koronowany mistrz. Wyniki Babilon Boxing Show w Nowym Dworze Mazowieckim K1/65 kg: Jan Lodzik (17-3) pokonał Michała Królika (44-9) jednogłośną decyzją sędziów. Boks/ 76,2 kg: Łukasz Stanioch (9-1) pokonał Roberta Talarka (27-17-3) jednogłośną decyzją sędziów (78-74, 78-74, 78-74). K1/63,5 kg: Piotr Stępień (6-0) pokonał Łukasza Łęczyckiego (19-14-4) przez nokaut w trzeciej rundzie Boks/76,2 kg: Rafał Dudek (0-0-1) zremisował z Artjomem Razhykiem (1-0-1) jednogłośną decyzją sędziów (38-38, 38-38, 38-38) Boks/65 kg: Damian Tymosz (7-2-1, 4 KO) pokonał Anatoliego Conopliova (2-1, 1 KO) przez techniczny nokaut w piątej rundzie