Grzegorz Kozłowski (52 kg) i Mateusz Polski (60 kg) przegrali swoje walki jednogłośnie na punkty, Rafał Perczyński (69 kg), Paweł Stępień (81 kg) i Serhij Werwejko (+91 kg) nie dotrwali do końca swoich pojedynków. W dwóch pierwszych przypadkach ręcznik rzucił na ring trener polskiego zespołu Hubert Migaczew, w ostatnim - decyzję podjął sędzia. Była to druga porażka "Husarii" w tych rozgrywkach, tydzień wcześniej w Sankt Petersburgu Polacy przegrali z Russian Boxing Team też 0:5. W składzie Cuba Domadores znaleźli się m.in. podwójni mistrzowie świata Lazaro Alvareza i Julio Cesar la Cruz (obaj triumfowali w 2011 i 2013 roku) oraz aktualny wicemistrz - Arisnoidys Despaigne. Mecz został rozegrany w hali produkcyjnej firmy Rafako. Jeśli kibice, którzy postanowili spędzić w niej piątkowy wieczór liczyli na jakieś problemy z aklimatyzacją pięściarzy gości - mogli się czuć zawiedzeni. Największy opór stawił rywalowi Mateusz Polski. Kilka razy zaatakował Alvareza i choć przegrał zdecydowanie na punkty, został nagrodzony oklaskami. W ostatnich trzech walkach polscy bokserzy zebrali potężne "lanie", które przyniosło liczenie przez sędziów i porażki przed czasem. Hussars Poland - Cuba Domadores 0:5 52 kg Grzegorz Kozłowski - Gerardo Cervantes 0:3 (45:50, 45:50, 46:49) 60 kg Mateusz Polski - Lazaro Alvarez 0:3 (45:50, 45:49, 44:50) 69 kg Rafał Perczyński - Arisnoidys Despaigne TKO 4 runda 81 kg Paweł Stępień - Julio Cesar de La Cruz TKO 3 runda +91 kg Serhij Werwejko - Yoandi Toirac TKO 3 runda.