Faworyt jest oczywiście jeden, ale challengera wcale nie skreślają dawni mistrzowie, wielkie postacie swoich epok - Lennox Lewis oraz George Foreman. - Wiecie co? Moim zdaniem to naprawdę dobre zestawienie. Ruiz ma ciężkie ręce. Brakuje mu co prawda trochę doświadczenia w walkach na najwyższym poziomie, ale jeśli bardzo będzie chciał wygrać i da z siebie wszystko, walka może być ciekawa. Oczywiście Joshua chciał kogoś innego, ale nagle potrzebowali zmiennika i dlatego uważam, że to dobry rywal - stwierdził Lewis. - Joshua to naprawdę fantastyczny zawodnik i atleta. On nie tylko jest duży, lecz również bardzo atletyczny. Możesz być olbrzymem, lecz jeśli nie masz talentu, to nie będziesz dobrym bokserem, a Anthony ma jedno i drugie. Ciężko będzie go pobić, tym bardziej, że Ruiz w ostatnich dwóch latach nie mierzył się z podobnym bokserem. Z drugiej strony Ruiz to twardy zawodnik, który łatwo się nie podda, więc walka powinna być interesująca - dodał Foreman.