"Powietkin zaczął walkę zbyt aktywnie, przez co na półmetku brakowało mu paliwa. Miał oczywiście kilka niezłych szarż, ale to za mało. Joshua zaboksował spokojnie i zrobił swoje, był gotowy na całą walkę, a nie tylko połowę" - stwierdził były mistrz wagi ciężkiej."Myślę, że Powietkin powinien zakończyć karierę. Mógłby być na emeryturze wspaniałym ambasadorem boksu i w ogóle sportu" - dodał.Joshua zastopował Powietkina w siódmej rundzie pojedynku, który odbył się na stadionie Wembley w Londynie. Obronił tym samym pasy WBA, WBO, IBF oraz IBO w królewskiej kategorii wagowej.