Zacznijmy od początku. Miało być wszystko jasne. Przez długi czas sztab Adamka i sam pięściarz zapewniali na każdym kroku, że najłatwiejszą drogą do walki o mistrzowskie pasy wagi ciężkiej należące do Władimira Kliczki jest wywalczenie statusu oficjalnego pretendenta federacji IBF. "Góral" piął się w zestawieniu najlepszych ciężkich tej organizacji. Co prawda w kontrowersyjnych okolicznościach, ale pokonał Steve’a Cunninghama i do "jedynki" w rankingu IBF pozostała mu już tylko jedna przeszkoda w osobie Kubrata Pulewa. Ku zdziwieniu wielu kibiców Adamek wycofał się jednak z pojedynku z Bułgarem twierdząc, że nie ma on sensu z przyczyn finansowych, wcale nie gwarantuje mu konfrontacji z Kliczką i tak naprawdę ma ciekawszą propozycję z Polski. Słowa te wywołały lawinę spekulacji w mediach i na forach internetowych. Dziennikarze i kibice zastanawiają się kto miałby być ewentualnym przeciwnikiem "Górala" na gali w Polsce. Możliwe rozwiązanie podpowiedział Andrzej Gołota. "Endrju", który już w najbliższą sobotę skrzyżuje rękawice z Przemysławem Saletą stwierdził, że przed zakończeniem kariery chciałby jeszcze "dopaść" Adamka i zrewanżować mu się za bolesną porażkę poniesioną w październiku 2009 roku. Gołota ma za sobą całą rzeszę oddanych fanów i pewnie będzie brany pod uwagę jako potencjalny przeciwnik dla "Górala", o ile zademonstruje w walce wieczoru Polsat Boxing Night dobrą formę i w odpowiednim stylu pokona Saletę. Co jeżeli będzie inaczej i Saleta zwycięży, lub Gołota wygra, ale po mizernej bijatyce? Alternatywne rozwiązanie podpowiada dzisiejsze wydanie "Faktu". Ponoć pojawiła się propozycja, żeby rywalem Adamka został Albert Sosnowski. Nie można wykluczyć jeszcze innego rozwiązania, czyli konfrontacji "Górala" z pięściarzem zagranicznym. Pytanie tylko, czy taka opcja dobrze sprzedałaby się w Polsce, gdyby organizatorzy nie znaleźliby odpowiednich środków, żeby ściągnąć do naszego kraju czołowego zawodnika wagi ciężkiej? Innej opcji pewnie nie kupiliby kibice, zwłaszcza w popularnej w ostatnim czasie formule pay-per-view. Walka z Polakiem, przed którą nie tak dawno stanowczo wzbraniał się Adamek, wydaje się być optymalnym rozwiązaniem. Fani boksu pewnie chętniej, a na pewno w większej liczbie, zobaczyliby "Górala" w starciu z Andrzejem Gołotą, Albertem Sosnowskim, Mariuszem Wachem lub Arturem Szpilką, niż z jakimkolwiek zagranicznym rywalem spoza pierwszej 10 wagi ciężkiej na świecie. W październiku 2009 roku Adamek pewnie pokonał Gołotę przez TKO w 5. rundzie. Czy ich rewanż jest możliwy? A kto jest Waszym wymarzonym rywalem dla "Górala"? Zapraszamy do głosowania w ankiecie i dyskusji w komentarzach! Autor: Dariusz Jaroń