Debiut w MMA przed Arturem Szpilką, ale rywal, z którym się zmierzy, jest mu doskonale znany. Siergiej Radczenko to jego były pojedynek z bokserskiego ringu. W ich walce doszło do sporych kontrowersji, bowiem pomimo iż to Szpilka leżał na deskach, to w końcowym orzeczeniu sędziów zwyciężył on z Ukraińcem na punkty. Teraz pora na rewanż w klatce i na zasadach MMA. Radczenko ma już za sobą trzy walki w tej formule, zapowiada, że tym razem będzie chciał skończyć starcie przed czasem. Utrudnić może mu to różnica w wadze obu zawodników. Artur Szpilka wypełnił limit i wniósł na wagę dokładnie 105 kilogramów, a Radczenko prawie 10 kg mniej (ważył 95,4 kg).