Starcie w wadze ciężkiej nie miało wielkiej historii i zakończyło się bardzo szybko, bo już w 81. sekundzie drugiej rundy. Zimnoch (22-1-1, 15 KO) przed walką podkreślał, że nie istnieje dla niego słowo "porażka". Potwierdził to w walce wieczoru z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata. - Spodziewałem się, że wygram. Wyszło jak wyszło - mówił po walce Zimnoch. Dorabiający do emerytury, 44-letni Grant (48-7, 36 KO) już w pierwszej rundzie był zamroczony. W drugiej najpierw przyklęknął, a przy drugim podejściu Zimnocha padł bezradny na deski. Grant w 1999 roku pokonał Andrzeja Gołotę. W 2000 roku przegrał pojedynek ze słynnym Lennoksem Lewisem, którego stawką były pasy czempiona królewskiej kategorii. W 2010 walkę z Grantem stoczył Tomasz Adamek, pokonując na punkty Amerykanina. WS