- "Diablo" wraca 4 marca w Sosnowcu. Mam nadzieje, że z wymagającym rywalem. Słyszę, że na dzis są dwie opcje: Niemiec Kurzawa i Polak Rusiewicz - napisał Mateusz Borek. Mowa tu o oczywiście o niepokonanym od prawie ośmiu lat Kaim Kurzawie (36-4, 24 KO) oraz naszym twardym Łukaszu Rusiewiczu (21-22, 12 KO). Ten pierwszy w marcu ubiegłego roku zdobył pas IBF International wagi junior ciężkiej, w przeszłości był zawodnikiem grupy Sauerland Event. Włodarczyk od czasu przegranego pojedynku z Grigorijem Drozdem o mistrzostwo świata WBC wagi junior ciężkiej we wrześniu 2014 roku nie wystąpił w żadnym oficjalnym pojedynku. Najpierw przez chorobę "Diablo" nie odbyła się rewanżowa walka z Rosjaninem, a miesiąc temu, kiedy pięściarz z Piaseczna miał skrzyżować rękawice z Beibutem Szumenowym o pas WBA w wersji Interim, z walki wycofał się Kazach.