Po ciężkim nokaucie pod koniec pierwszej rundy dwumetrowy Fin został natychmiast odwieziony do szpitala na obserwację. I szybko wrócił do hotelu. A wtedy z odwiedzinami przyszedł "Brązowy Bombardier". - Wszystko w porządku? Kocham cię stary, przepraszam - powiedział Wilder. Boks. Robert Helenius: Mój czas się skończył - Nie przepraszaj, to jest twój czas. Mój właśnie się skończył, byłem w boksie przez 25 lat. Odchodzę, ale dziękuję za tę szansę - odpowiedział Helenius, w przeszłości wielokrotny sparingpartner Amerykanina, który jeszcze niedawno dwa razy pokonał naszego Adama Kownackiego. Walka w Nowym Jorku była półfinałem eliminatora wagi ciężkiej do starcia o pas federacji WBC. Na zwycięzcę tego pojedynku czeka już Amerykanin Andy Ruiz junior. Mistrzem świata jest natomiast Brytyjczyk Tyson Fury.