Od czasu ogłoszenia decyzji o podpisaniu kontraktu z Fame MMA długo przyszło naczekać się kibicom na debiut Tomasza Adamka we freak fightowej federacji. "Góral" nic nie robił sobie z fali krytyki, jaka spadła na niego ze strony dziennikarzy. Choć jeszcze w ubiegłym roku deklarował, że nie zamierza wiązać się ze światem freak fightów, zdanie zmienił. 47 lat na karku i "wciąż to ma". Tomasz Adamek nie dał szans rywalowi na Fame MMA 21 Na gali Fame MMA 21 Adamkowi przyszło zmierzyć się z Patrykiem "Bandurą" Bandurskim. Twórca internetowy i członek grupy Bungee miał za sobą dwie wygrane walki w federacji Fame i odważnie zapowiadał, że zamierza dać w starciu z legendarnym pięściarzem popis swojej siły i niezłomności. Walka była jednak stosunkowo jednostronna. Już w drugiej rundzie Adamek dwukrotnie posłał rywala na deski, choć ten wykazywał się sporą determinacją i nie poddawał się. Przewaga "Górala" już wówczas była mocno zarysowana. W trzeciej odsłonie pojedynku wyraźnie sfrustrowany już "Bandura" starał się sprowokować 47-latka, krzycząc w jego stronę i opuszczając całkowicie gardę. W odpowiedzi otrzymał kolejny cios, który skończył się liczeniem. Sędziowie nie mieli wątpliwości, kto wyszedł górą z tej walki. Mimo to oddać należy Patrykowi Bandurskiemu, że nie przestraszył się "Górala" i walczył do samego końca. Jego postawę docenił zwycięzca walki wieczoru. Niewiarygodny debiut na gali FAME MMA. Tomasz Oświeciński brutalnie rozbił rywala Kosmiczna gaża "Górala". Za jedną walkę zainkasował małą fortunę Kilka tygodni przed walką inny znany ze świata freak fightów zawodnik - Natan Marcoń ujawnił, ile za walkę z Bandurskim zarobi Adamek. "Góral" mógł liczyć na prawdziwie gigantyczną gażę. Z jego słów wynika, że jedna walka na Fame MMA przyniosła mu zarobek w wysokości około 1,5 miliona złotych. W praktyce oznacza to aż 166 tysięcy złotych za każdą minutę spędzoną w sobotę w oktagonie. Słów Marconia nie potwierdziła jednak żadna ze stron. Wkróce na konto wybitnego pięściarza trafią kolejne środki. Adamek podpisał kontrakt na dwie walki w federacji. Termin drugiego pojedynku, a także jego rywal nie są jeszcze znani. Kolejna gala Fame MMA została zaplanowana już na 31 sierpnia. Wówczas w oktagonie pojawi się inna ikona polskiego boksu - Krzysztof "Diablo" Włodarczyk. Były mistrz świata federacji WBC stanie do walki z ikoną polskiej sceny freak fightowej - Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem. Ten w samym Fame MMA ma na koncie już 16 starć.