Podczas tegorocznej edycji letnich igrzysk olimpijskich nie brakuje kontrowersji. Dopuszczenie do rywalizacji pod neutralną flagą Rosjan, zanieczyszczona Sekwana, w której pływają triathloniści, czy tekturowe łóżka we wioskach olimpijskich to jedynie czubek góry lodowej. Media z całego świata coraz mocniej rozpisują się na temat dwóch pięściarek, które - zdaniem wielu kibiców i ekspertów - nie powinny mieć prawa do walki o olimpijskie medale. Mowa oczywiście o Imane Khelif i Lin Yu-ting. Panie w ubiegłym roku niespodziewanie zdyskwalifikowane zostały z mistrzostw świata po tym, jak ustalono, że mają one zbyt wysoki poziom testosteronu. Mimo całego zamieszania paniom pozwolono jednak uczestniczyć w XXXIII Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, co wywołało ogromne poruszenie. Prezydent Tajwanu w akcji, rośnie temperatura przed walką Szeremety o złoto Lin Yu-ting zabrała głos przed walką z Julią Szeremetą Internauci w ostatnich dniach dość surowo traktowali Imane Khelif i Lin Yu-ting, podkreślając, że ich zdaniem nie są one w stu procentach kobietami i nie mają prawa walczyć o olimpijskie złoto z innymi zawodniczkami. Już wcześniej milczenie przerwała Algierka, która najpierw zapewniła, że jest biologiczną kobietą, a następnie wystosowała ważny apel do wszystkich hejterów. "To potrafi zniszczyć ludzi" - mówiła, mając na myśli zawistne komentarze, jakie padły pod jej adresem do tej pory. Teraz na komentarz zdecydowała się także Lin Yu-Ting, która w sobotę 10 sierpnia powalczy o złoty medal igrzysk olimpijskich z reprezentantką Polski, 20-letnią Julią Szeremetą. "Oczywiście irytuje mnie czytanie niektórych uwag, ale wszystko, co mogę zrobić, to powiedzieć sobie, że nie mogę kontrolować tego, co mówią ludzie. Niech sobie gadają, ale ja mam czyste sumienie. (...) To prawdopodobnie przez mój wygląd. Przyciąga dużo uwagi. Czasami, gdy idę do toalety, ktoś mnie pyta: "Czy to ta właściwa?" Wtedy mówię im, że jestem kobietą" - przekazała w rozmowie z CNA English News. Walka Julii Szeremety z Lin Yu-ting zaplanowana jest na sobotę 10 sierpnia na godzinę 21.30. Relację z tego starcia śledzić będzie można na stronie Interii. Polska mistrzyni grzmi ws. kontrowersyjnych pięściarek. "Powinny zostać zdyskwalifikowane"