Sytuacja w wadze ciężkiej w ostatnich miesiącach zrobiła się bardzo ciekawa. Ołeksandr Usyk wygrał walkę unifikacyjną z Tysonem Furym i posiada obecnie pasy WBA, WBC, WBO i IBF. Ten ostatni może jednak stracić z powodu braku obowiązkowej obrony. Jego nowym właścicielem mógłby zostać Daniel Dubois lub Anthony Joshua. Ten pierwszy najpewniej będzie tymczasowym mistrzem świata, a drugi z nich zechce wtedy wrócić do posiadania mistrzowskiego pasa. Forma "AJ-a" jest znakomita. Po porażkach z Usykiem wygrał cztery kolejne walki, w tym dwie przez nokaut - rywalizował z Jermaine Franklinem Juniorem, Robertem Heleniusem, Otto Wallinem oraz Francisem Ngannou, nokautując tego ostatniego w drugiej rundzie, a powalając na deski już w pierwszej. Wydaje się, że mógłby rzucić rękawicę dwóm najlepszym pięściarzom wagi ciężkiej. Nadchodzi walka Joshua - Fury? Hearn: "Myślę, że się odbędzie" Jego promotor Eddie Hearn udzielił we wtorek wywiadu kanałowi iFL TV w serwisie YouTube. Ujawnił plany swojego podopiecznego na najbliższy czas. Celem jest zdobycie pasa IBF (potencjalna walka z Dubois prawdopodobnie 21 września na Wembley), a następnie konfrontacja ze zwycięzcą grudniowego rewanżu Usyk - Fury. Wydaje się to być bardziej możliwe do przeprowadzenia przy założeniu drugiej wygranej Ukraińca, bo jeśli tym razem to "Król Cyganów" będzie górą, to zapewne zorganizowany zostanie trzeci, rozstrzygający pojedynek. Promotor dodał jednak, że bez względu na wynik grudniowego starcia na szczycie, Joshua i tak w pewnym momencie, a najpewniej w 2025 r. stanie w ringu z Furym. - Myślę, że ten pojedynek się odbędzie. Będę o tym rozmawiał z Turkim Al-Shaikhiem (saudyjski minister mający wielki wpływ na sport w tym kraju - red.). Bez względu na to czy Fury wygra czy nie (z Usykiem - red.), nadal może stoczyć z AJ-em tę wielką walkę, choć to będzie decyzja Tysona, czy będzie chciał dalej boksować. Wszystko zależy od niego - zaznaczył (cyt. za bokser.org i sportkeeda.com). 25 czerwca na konferencji prasowej ma dojść do ogłoszenia wewnątrz brytyjskiej potyczki Dubois - Joshua. Może być ona jednak tylko preludium do starcia Joshua - Usyk, które zdaniem Hearna byłoby "największym w historii boksu". Obaj zawodnicy mieliby dostać po ok. 100 milionów dolarów.