Przed ponad miesiącem sportowy świat wstrzymał oddech, by oglądać wyczekiwaną przez ćwierć wieku walkę unifikacyjną w wadze ciężkiej. W Rijadzie Ołeksandr Usyk pokonał na punkty Tysona Fury'ego. Choć jeden z sędziów wskazał zwycięstwo Brytyjczyka, to Ukrainiec zostawił po sobie lepsze wrażenie. W dziewiątej rundzie "Króla Cyganów" był liczony, a od wylądowania na deskach uratowały go liny i nadgorliwość sędziego. Stawką pojedynku było pięć pasów - WBC, WBO, WBA, IBF i IBO. Pierwsza z tych federacji jako jedyna zażądała wprowadzenia do niego wideoweryfikacji w celu potencjalnego uchylenia decyzji arbitrów. Po długich naradach zapalono zielone światło, ale pozostałe federacje nie skorzystały z tej opcji. Można zakładać, że nie zaakceptowałyby korekty decyzji wprowadzonej przez WBC, co wprowadziłoby duży nieporządek. Wideoweryfikacja w rewanżu Fury - Usyk? WBC naciska, ale musi przekonać innych Trwają rozmowy, czy system wideo zastosować w rewanżu zaplanowanym na 21 grudnia. Prezes wspomnianego World Boxing Council naciska, by inni dołączyli do jego pomysłu. - Powtórki wideo to zasada, którą WBC ma od kilku lat, ale jest skomplikowana sytuacja z British Boxing Board of Control, ponieważ nie akceptują jej użycia. Podczas negocjacji majowej walki zażądaliśmy, by weryfikacja została wykorzystana dla dobra WBC. Będziemy o to zabiegać podczas rewanżu i każdego pojedynku, w jaki będziemy zaangażowani - powiedział prezes tej organizacji Mauricio Sulaiman dla TalkSport.com. Wraca także wspominany już w przeszłości temat skorzystania z usług sześciu sędziów zamiast trzech, by maksymalnie zminimalizować ryzyko krzywdzącej decyzji. W tym poglądzie WBC także jest jednak póki co samotne i wprowadza powiększony skład sędziowski tylko w swoich wewnętrznych pojedynkach. - Naszym celem jest zawsze unikanie kontrowersji - mówił Sulaiman na początku czerwca. Z całej dyskusji o tych dwóch zmianach może zostać wyłączone International Boxing Federation (IBF). Pas tej federacji prawdopodobnie zostanie zabrany Usykowi i przekazany Danielowi Dubois. We wrześniu z 26-latkiem ma zawalczyć Anthony Joshua.