Sam champion wydaje się być spokojny o przebieg tego pojedynku. Będzie to pierwszy z trzech jego występów na antenie stacji HBO w USA, a także powrót za ocean po siedmiu i pół roku, gdy unifikował drugi tytuł w starciu z Sułtanem Ibragimowem. - Mam wiele pomysłów na tę walkę. Jeśli coś nie wypali, wówczas przejdę do planu B, możliwie C, D i tak dalej. Zawsze musisz przecież być przygotowanym na to, że coś może nie wypalić i będziesz potrzebował coś zmienić. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłby nokaut i do niego będę dążył - przyznał Władimir podczas treningu medialnego, na jaki wpuszczono dziennikarzy. - Po sparingach czuję się naprawdę świetnie, ale koncentruję się mocno na Jenningsie i myślę tylko o tej walce. Jak już go pokonam, wtedy pomyślę o potyczkach z Wilderem czy Furym - kontynuował niepokonany od ponad dekady mistrz szermierki na pięści. Kliczko niedawno obchodził 39. urodziny, ale zamiast martwić się tym faktem, robi z tego swój atut. - Z każdym kolejnym rokiem jestem coraz lepszy. Doświadczenie będzie po mojej stronie. Zobaczymy natomiast, jak mój rywal poradzi sobie z ogromną presją, która towarzyszy walce o mistrzostwo świata i jak na nią zareaguje - zakończył Kliczko.