Wojna w Ukrainie rozpoczęła się w nocy 24 lutego. Rosjanie zaatakowali naszych sąsiadów z trzech stron i zniszczyli wiele wojskowych infrastruktur. Od początku starć Ukrainy z Rosją, naród motywował Witalij Kliczko, który jest merem Kijowa. Według różnych źródeł noc z piątku na sobotę była bardzo trudna, zwłaszcza w rejonach Kijowa, gdzie Rosjanie nacierali na miasto. Nad ranem do narodu odezwał się Witalij Kliczko, który zamieścił nagranie na Facebooku. Były wyśmienity pięściarz wagi ciężkiej zdał relację z minionej nocy, a także zmotywował Ukraińców. Kliczko zaapelował: - Przyjaciele! To będzie trudne, ale musimy wytrwać! Z nami wojsko, z nami obrona, z nami sprawiedliwość! Chwała Ukrainie! Mer Kijowa dodał, że Rosjanie chcą dostać się do stolicy od strony Żytomierza i Hostomela. Tam w nocy toczyły się największe walki, a ze wszystkich starć Ukraina wyszła obronną ręką. Wojna w Ukrainie. Witalij Kliczko sięgnął po broń Wczoraj w sieci pojawiły się zdjęcia Witalija Kliczki z karabinem. Jak sam powiedział, będzie bronić swojego miasta i w tym celu chwycił za broń. Wspólnie z armią Ukraińską i ochotnikami będzie walczyć z Rosjanami, o czym informowaliśmy wczoraj. Kilka godzin później Witalij Kliczko ponownie zaapelował do rodaków, aby pozostać w domach. - Przyjaciele! Kijowianie! Ze względów bezpieczeństwa pozostańcie w domach lub w schronach! Nie wychodźcie i nie jedźcie do miasta. - Na koniec mer Kijowa dodał: - Bronimy naszego miasta! Trwa obrona Kijowa. Ostrzeżenia dla mieszkańców Około południa Witalij Kliczko zamieścił kolejny wpis na Facebooku. Tym razem przekazał: - Uwaga! Uwaga! Dla skuteczniejszej obrony stolicy i bezpieczeństwa jej mieszkańców od dziś 26 lutego 2022 roku obowiązywać będzie godzina policyjna od 17:00 do 08:00. - na koniec Kliczko ostrzegł: - Wszyscy cywile, którzy będą na ulicy w czasie godziny policyjnej, zostaną uznani za członków wrogich grup dywersji. Czytaj także: Skandal w Ekstraklasie. VAR wiedział, a nie powiedział? Czytaj także: Ekstraklasa solidarna z Ukrainą