Były mistrz wagi ciężkiej sparował niedawno z niekwestionowanym mistrzem kategorii junior ciężkiej Ołeksandrem Usykiem (15-0, 11 KO). - Boksowaliśmy i muszę się pochwalić, że nadal mam to coś. Sparowaliśmy trzy tygodnie temu. On ma bardzo szybkie ręce, świetną techniką, muszę przyznać, że nie było łatwo. Nie wątpię, że stać go na sukcesy także w wadze ciężkiej, ale będzie musiał mieć trochę czasu, żeby się w niej zaadaptować - oznajmił Kliczko. Usyk przygotowuje się obecnie do pojedynku z Tonym Bellew (30-2-1, 20 KO), który odbędzie się 10 listopada w Manchesterze. Będzie to prawdopodobnie jego ostatni występ w wadze junior ciężkiej. - Bellew zmierzy się z zawodnikiem kompletnym, boksującym w wysokim tempie i znajdującym się chyba w życiowej formie. Usyk jest niepokonany, jest mistrzem świata. Nie twierdzę, że będzie łatwo, ale chcę, żeby mój rodak dalej wygrywał. Wielu fanów nie wie, że Bellew jest zdolny czynić magię w ringu. Dlatego ta walka będzie tak ekscytująca - powiedział Kliczko.