- Nie jestem fanem przemocy, ale gdyby doszło do takiego spotkania i to miałoby zapobiec rozlewowi krwi oraz zatrzymać tę wojnę, uderzyłbym go jak najmocniej. Często dostaję takie pytania, a odpowiedź jest chyba oczywista. Rosja i Putin szanują tylko mocnych, będziemy więc silni i nie przestaniemy bronić kraju. Pokażemy naszą wolę i odeprzemy ich atak - powiedział starszy z braci Kliczko, cytowany przez fightnews.info. Kliczko ostrzega Putina! Potężny cios wisi w powietrzu W rozmowie z Dmitrijem Gordonem Kliczko nie gryzł się w język. Działania Putina, wymierzone w Ukrainę, nazwał bardzo dosadnie. - Mam pełne przekonanie, że to największa głupota Putina jako polityka. Największa głupota, jaką mogła popełnić Federacja Rosyjska. To bardzo duży błąd, który niestety już jest wart dziesiątki, a może setki tysięcy ludzkich żyć. Kliczko, mimo okrucieństwa i przelewanej każdego dnia krwi przez swój naród, nie traci nadziei, że Ukraina, z pomocą świata, odeprze atak barbarzyńców z Rosji. - To, co się dzisiaj dzieje, to wielka tragedia, ale zdamy te egzaminy i będziemy jeszcze silniejsi. I będzie pokój, wygramy - powiedział w bojowym tonie legendarny pięściarz. Witalij (45-2, 41 KO) był zawodowym mistrzem świata królewskiej kategorii w latach 1999-2000, 2004-05 oraz 2008-13. Za pierwszym razem tytuł stracił w walce (Chris Byrd), za drugim musiał zawiesić rękawice przez problemy z kolanem, a za trzecim po prostu zawiesił rękawice na kołku.